Moja córa wyjechała na wczasy do gorących Włoch i zostaliśmy sami. Pogodę ma piękną z przeszło
30-toma stopniami gorąca. Akurat aż takich upałów jej nie zazdroszczę, bo dopiero co u nas były. Z nudów pobawiłam się trochę picasą i zobaczcie co wyszło.
Translate
wtorek, 17 lipca 2012
sobota, 14 lipca 2012
Dlaczego rodowodowy
Ostatnimi czasy berneńczyki stały się rasą dość popularną. Nic w tym dziwnego skoro są wspaniałe zarówno pod względem wyglądu jak i charakteru. Zgodnie z ekonomią - im większy popyt tym większa podaż - można zauważyć co raz więcej ogłoszeń o sprzedaży szczeniaczków z niezarejestrowanych hodowli. Pomimo zakazu handlu zwierzętami przez osoby, które nie są hodowcami zrzeszonymi w zkwp (Związek Kynologiczny w Polsce) wciąż wiele osób ogłasza się na allegro lub innych portalach i oferuje szczeniaki. Furtką dla nich jest możliwość zrzeszenia się w ogólnokrajowej organizacji społecznej SPPiKR, która powstała, aby obejść prawo. Należy jednak pamiętać, że organizacja ta nie ma nic wspólnego z FCI (Federation Cynologique Internationale), a szczeniaki sprzedawane przez hodowców należących do SPPiKR nie posiadają rodowodu i żadnego potwierdzenia 'czystości rasy', a więc możemy stwierdzić, że są to pieski w typie rasy Berneński Pies Pasterski.
Co daje rodowód wydany przez zkwp
Przede wszystkim, pewność, że szczeniak jest zdrowy i wykazuje wszystkie cechy eksterieru i charakteru zbliżone do wzorca określonego przez FCI, gdyż przodkowie naszego szczeniaka to osobniki, które zostały niejednokrotnie poddane badaniom przez specjalistów weterynarii i ocenie sędziów kynologicznych. Każda suka hodowlana oraz reproduktor muszą mieć obowiązkowe badania, a wyniki tych badań wpisane są w ich rodowody zanim uzyskają status suki hodowlanej lub reproduktora. Berneńczyki należą do grupy molosów i zdarza się u nich dysplazja stawów, która jest dziedziczna. Obowiązkowe prześwietlenie nie dopuszcza do rozrodu osobniki, u których ta choroba jest stwierdzona.Wiele hodowców w trosce o zdrowie swoich psiaków oraz szczeniaków, które narodzą się w ich hodowli dodatkowo wykonuje szereg innych badań genetycznych i nie tylko. Zkwp wymaga także, aby każdy pies lub suka, które będą dopuszczane do rozrodu zdały testy psychiczne. Pozwoliło to wyeliminować z rozrodu osobniki niezrównoważone (agresywne lub zalęknione). Dla przyszłych właścicieli szczonka ważne jest również, że z rodowodu można wyczytać najważniejsze informacje na temat przodków szczeniorka np.długość życia, sukcesy wystawowe, a czasem nawet przyczynę śmierci. Ponadto są to psy wpisane do rejestru, z którego można także uzyskać informacje na temat krewnych naszego psiaka.
Pseudohodowle
Niestety wśród hodowli zarejestrowanych w zkwp są również takie, które nastawiają się na masową produkcje szczeniaków. Wstyd mi i pewnie wielu innym hodowcom, że są ludzie tak nieczuli i okrutni, że potrafią w tak bezwzględny sposób krzywdzić swoich psich przyjaciół tylko i wyłącznie z chęci zysku. Dlatego bardzo ważne jest, aby kupując psiaka zobaczyć w jakich warunkach żyją jego rodzice, czy są dobrze odżywieni, mieszkają z właścicielami w domu lub w porządnych, ocieplonych budach oraz czy są z socjalizowane, czyli mają wystarczający kontakt z człowiekiem i innymi bodźcami 'świata zewnętrznego'.
Jak ważny jest kontakt z człowiekiem, a nawet suka-matką w pierwszych tygodniach życia szczeniaka przekonałam się osobiście. Maję, która jest w typie yorka kupiłam zanim jeszcze byłam świadoma ważności rodowodu, od rodziny, która dopuściła swoja suczkę (również w typie), aby nie zachorowała na ropomacicze. Ogromnym nieszczęściem była śmierć suczki w trzy dni po porodzie z powodu komplikacji poporodowych. Szczeniaki wychowywane były przez właścicielkę. Niestety z powodu braku kontaktu z matką, u Mai zauważam stany lękowe podczas spotkania z innymi zwierzętami i ludźmi. Od pierwszych dni przywiezienia jej do domu miała kontakt z ludźmi i innymi zwierzętami, a co najważniejsze ogromne pokłady naszej miłości, a mimo tego wciąż brakuje jej pewności siebie. Pracujemy, aby to zmienić, ale nie jest to łatwe. Mam nadzieję, że przykład mojej suni pozwoli wszystkim uświadomić sobie jak ważne są warunki w jakich nasz szczeniorek przyszedł na świat i dorasta.
Jak wielkim zagrożeniem dla zdrowia zwierząt stanowią pseudohodowle proszę poczytać tutaj:
http://psia-mac.pl/
Reasumując
Pisząc te rozważania chciałam wszystkich prosić o nie kupowanie psiaka w sposób nieprzemyślany i nierozważny. Decydując się na kupno psiego towarzysza dobrze jest zaznajomić się ze wzorcem rasy, tak, aby później nie rozczarować się jego charakterem, czy wyglądem. Proszę też pamiętać o alergii na sierść psa, gdyż wiele razy natknęłam się na ogłoszenie o odsprzedaży pieska z powodu alergii. Pamiętaj, że kupując szczonka jesteś za niego odpowiedzialny. Dlatego, aby piesio spełnił wszystkie twoje oczekiwania sam musisz się o to postarać. Zastanów się jaką rasę chciałbyś w domu i poszukaj hodowli (oczywiście zrzeszonych w zkwp, a nie w jakiś organizacjach lub stowarzyszeniach), w których pieski maja godne warunki i co najważniejsze dużo miłości od ludzkiego stada. I przemyśl ostatnia kwestię, ale jakże ważną dla twojego pupila. Czy będę go kochał? Czy będę dbał o niego w zdrowiu i chorobie? Czy będę miał dla niego czas?
niedziela, 8 lipca 2012
Zabić nudę
Wciąż tak gorąco i naszym piesiom już nie tylko upał ale i nuda zaczęła dokuczać. O spacerze należy zapomnieć, chyba, że późnym wieczorem. Przez cały dzień sunie raczej unikają ogrodu tylko przesiadują w domu. Większość czasu spędzają na spaniu i leżeniu na zimnych płytkach. Jak są już bardzo znudzone to zaczepiają nas i siebie na wzajem. Kilka fotek przedstawiających zabawę w domu.
poniedziałek, 2 lipca 2012
Uff, jak gorąco
Nastały wakacje a wraz z nimi gorące, upalne lato. Na zewnątrz temperatura powyżej 30 stopni i pełne słońce. Ktoś może powiedzieć super, super pogoda!!! Tak, wspaniała, tylko nie dla moich suń, niestety. Żal patrzeć na nie, kiedy nie mogą znaleźć miejsca, gdzie mogłyby schować się przed żarem lejącym się z nieba. Najczęściej leżą w łazience na płytkach. Jest to jedyne miejsce w naszym domu, gdzie nie docierają promienie słoneczne. W ogrodzie nie chcą przebywać bo na zewnątrz jest zbyt gorące powietrze. Aby jakoś przeżyć ten niemiłosierny dla nich upał wybraliśmy się nad rzekę. Jedynym prawdziwym pływakiem okazała się Perełka, która naprawdę pływała!!! Reszta psiaków ochładzała się chodząc w wodzie.
Kilka fotek z wczorajszego dnia.
Subskrybuj:
Posty (Atom)